Polska reprezentacja siatkówki mężczyzn mistrzami Europy 2023!

Niesamowita passa naszych siatkarzy trwa! W ubiegłą sobotę (16.09.2023) w finale Mistrzostw Europy siatkarzy 2023, pewnie pokonali obrońców tytułu – Włochów, aż 3:0, nie dając im nawet szansy na zdobycie choćby jednego seta. Jest to szczególnie cenny złoty krążek dla naszej ekipy, bo pierwszy raz od 2009 roku mieli szansę walczyć o złoto i jak udowodnili w sobotę – nie zamierzali tej szansy zmarnować. Co więcej, zwycięstwo cieszy podwójnie, bo nasza drużyna wygrała przeciwko ekipie Włoskiej, z którą przegraliśmy finał Mistrzostw Świata w 2022 (zajmując drugie miejsce), a także to włoska drużyna może pochwalić się poprzednim tytułem mistrzów Europy, który broniła, po wygranej w 2021 roku – wtedy my zajęliśmy trzecie miejsce, zdobywając brąz. Złoty krążek z soboty, będzie kolejnym w ostatnim okresie, obok tego z VNL (Liga Narodów), gdzie nasi reprezentanci również zajęli pierwsze miejsce.

Nie dziwi zatem, że polska ekipa, pod przywództwem Bartosza Kurka, wyszła na parkiet niezwykle zmotywowana i zdeterminowana by uzyskać rewanż. I dowiedli bezdyskusyjnie, że są absolutną czołówką jeśli chodzi o światową siatkówkę. Już od pierwszego seta wykazywali inicjatywę i narzucali tempo oraz styl gry rywalom. Do tego doszły potwornie skuteczne asy w wykonaniu Wilfredo Leona (który został MVP spotkania, gratulujemy!) czy Norberta Hubera, które mocno dezorganizowały obronę i rytm gry Włochom.

Trzeba jednak przyznać, że mecz ten zdecydowanie nie był spacerem po parku. Włosi to wciąż niezwykle mocna drużyna i wielokrotnie nawiązywali walkę z drużyną Nikoli Grbicia, doprowadzając do remisów, a w trzecim secie kilka razy prowadzenie. Na pewno należy im się uznanie, bo walczyli dzielnie o każdą piłkę, każdy set. Na szczęście dla nas – ani atut własnego boiska, ani licznie obecnych włoskich kibiców, nie pomógł im przeciwko naszej drużynie, która zwyczajnie była lepsza w każdym aspekcie i zasłużenie wygrała złoty puchar. Naszą grę docenił także trener reprezentacji Włoch, Simone Giannelli, który tak komentował po meczu:

Początek zdecydował i to właśnie te zagrywki miały duży wpływ. Polska serwowała mocno i wywierała na nas presję. Byli od nas po prostu lepsi (…). Oprócz serwisu Polska ma znakomity blok, skaczą bardzo wysoko. Macie bardzo szeroką ławkę. Polska to obecnie najlepsza drużyna na świecie (…).

Nam pozostaje tylko podpisać się pod tymi komplementami. Takie chwile napawają nas szczególną dumą – Blachy Pruszyński od 17 lat bez przerw wspiera Polską siatkówkę, zarówno w tych gorszych jak i takich jak ten, wspaniałych chwilach. Jako firma, która osiągnęła swoją obecną pozycję praktycznie od zera, wiemy doskonale, że takie sukcesy, jakie osiąga nasza reprezentacja, nie przychodzą znikąd. Stoją za nimi ciężka praca, wytrwałość, poświęcenie i hart ducha. Tym bardziej dziękujemy naszej reprezentacji oraz trenerowi, Nikoli Grbiciowi, że właśnie dzięki takiemu ich podejściu mamy szansę cieszyć się takim widowiskiem jak w zeszła sobotę.