O zaangażowaniu naszej firmy we wsparcie wielu inicjatyw sportowych, w szczególności piłki siatkowej, wie sporo osób. Nieco mniej wie o tym, że jako Grupa Pruszyński, w ramach Fundacji Pruszyńskich, równie aktywnie działamy na polu wsparcia charytatywnego najbardziej potrzebujących. O takich historiach zazwyczaj mówi się niewiele, albo mniej, nie są tak medialne jak na przykład ostatnie, fenomenalne występy polskiej reprezentacji siatkówki mężczyzn. Są jednak takie, o których naprawdę warto wspomnieć.
Około rok temu napisała do Fundacji Pruszyńscy żona pana Daniela Kołodziejczyka z desperacką prośbą o pomoc w przywróceniu życia jej męża do normalności. Pan Daniel, to człowiek sportu, społecznik, nauczyciel W-F’u, typ osoby, która zawsze była frontem do innych i chętnie podawała pomocną dłoń. W czerwcu 2022 roku uległ on wypadkowi na rowerze, w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa. Wypadek był na tyle poważny, że pierwsze chwile to była walka o jego życie. Na szczęście lekarze wygrali tą bitwę. Niestety w wyniku urazu doznał paraliżu, od klatki piersiowej w dół. Możemy sobie tylko wyobrazić, że dla takiego człowieka jak p. Daniel, żyjącego ciągle na „pełnej parze”, pełnego energii – działającego aktywnie na rzecz innych – między innymi w latach 2017-2019 był trenerem drużyny siatkówki Legii Warszawa, z którą dotarł aż do walki o pierwszą ligę – było to niczym totalna katastrofa.
Na szczęście pan Daniel jak i jego żona, nie poddali się i podjęli walkę o przywrócenie jego życia do normalności. Zaczęły się żmudne ćwiczenia, rehabilitacje, walka o każdy jeden dodatkowy ruch i sprawność jego ciała. I każdą taką mniejszą i większą batalię pan Daniel wygrywał. W końcu jednak stanęli przed wyzwaniem, z którym nie byli w stanie sobie poradzić – budżet. W sytuacji, kiedy tylko jedna osoba pracuje, a koszty tak długotrwałej rehabilitacji są naprawdę spore, było to nie do przeskoczenia. Bez wsparcia nie byliby w stanie kontynuować rekonwalescencji, a w takich wypadkach początkowy okres jest kluczowy. Nawet mimo dużego wsparcia, które otrzymali od wielu ludzi i organizacji dobrej woli (spora część z nich wcześniej pracowała z panem Danielem, byli to jego podopieczni z drużyny siatkarskiej, inicjatywy, które wspierał itp.) nie byli w stanie spiąć wszystkich kosztów.
Tu z pomocą przyszła Fundacja Pruszyńscy. Po wnikliwej analizie historii pana Daniela, w zasadzie nie było kwestią czy tylko, kiedy moglibyśmy wesprzeć jego drogę do zdrowia. Głęboko wierzymy, że w takich sytuacjach wręcz nie można odwrócić wzroku. Człowiek, który tak aktywnie pomagał innym, nie mógł być zostawiony samemu sobie.
Dziś po roku ciężkiej pracy i terapii, pan Daniel ma się znacznie lepiej. Wciąż walczy o lepszy stan swojego zdrowia, a my nie zamierzamy rezygnować ze wsparcia. Najlepszą nagrodą są zaś szczere podziękowania od p. Daniela, które zamieścił w mediach społecznościowych, za co serdecznie dziękujemy w imieniu swoim, a także zapewne wielu innych osób, które miał on okazje spotkać na swojej drodze.
Na początku listopada w naszym oddziale we Wrocławiu uruchomiliśmy kolejną inwestycję, która jest częścią "zielonej strategii" Blachy Pruszyński. Od kilku lat, konsekwentnie stawiamy na ekologiczną transformację naszej grupy (...)
Czytaj dalejJuż od maja w Blachy Pruszyński, nasze zamówenia realizują nowe ciągniki siodłowe Mercedes Actros 5 1848 LS.
Czytaj dalejŁukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski zakończyli emocjonujący sezon RSMP 2024, kończąc Rajd Śląska na 5. miejscu. Choć pogoda pokrzyżowała ich plany walki o podium, zespół TVN TURBO RALLY TEAM nie zwalnia tempa i już zapowiada udział w Rajdzie Barbórka. Poznaj szczegóły zaciętej rywalizacji i wyzwań, z jakimi musieli się zmierzyć!
Czytaj dalej