Mroźna pora ostatnio pojawia się w Polsce dość późno – dopiero w styczniu, a nawet w lutym. Mamy więc czas, aby przed nadejściem zimy zadbać o bezpieczeństwo budynku, w tym o dachy domów i profesjonalne przyszykowanie elewacji. Mrozy, śnieg i wilgoć mogą prowadzić do korozji, pęknięć i odkształceń. W tym artykule omówimy najważniejsze kroki, jakie należy podjąć, aby uchronić budynek z elewacją z blachy trapezowej przed zimowymi warunkami atmosferycznymi i cieszyć się jego nienagannym stanem przez długie lata.
Z tego wpisu dowiesz się jakie są:
Zimne miesiące nie są w naszym klimacie łaskawe. Wysoki poziom wilgotności, naprzemienny mróz i dodatnia temperatura, zalegający przy budynkach śnieg i silny wiatr to czynniki bardzo niekorzystne dla konstrukcji i materiałów budowlanych.
Blacha trapezowa charakteryzuje się dość dużą rozszerzalnością termiczną i reaguje na amplitudę temperaturową. Arkusze rozszerzają się i kurczą, co może sprzyjać powstawaniu nieszczelności oraz uszkodzeniom wzdłuż krawędzi albo w miejscach wkrętów. Z tego względu dobrze jest na bieżąco sprawdzać stan elewacji, zwłaszcza obróbki wokół okien i miejsca łączeń arkuszy.
Z uwagi na obecną w powietrzu wilgoć blaszana elewacja musi też być zabezpieczona przed korozją. Blacha trapezowa od renomowanych producentów, jak Blachy Pruszyński, jest gruba i ma fabrycznie naniesioną warstwę cynku, która chroni antykorozyjnie stalowy rdzeń. Warto jednak co roku sprawdzić stan blachy i przyjrzeć się ewentualnych zadrapaniom, wgnieceniom czy odpryskom. Powłoka ochronna w tych miejscach mogła ulec pęknięciu, a przy głębszych rysach mogło też dojść do naruszenia ocynku, wówczas stal jest odsłonięta i podatna na rozwój rdzy. W porę zauważone, takie uszkodzenia dadzą się szybko naprawić.
Blacha trapezowa nie lubi pyłów osadzających się na jej powierzchni, a przecież najczęściej ma zastosowanie jako pokrycie dachu i wykończenie elewacji w nowoczesnym budownictwie przemysłowym. Tam, poza czynnikami atmosferycznymi, na pewno trzeba też liczyć się z obecnością na blasze szkodliwych osadów. Deszcz nie jest w stanie ich spłukać, a wręcz może zaszkodzić, bo wiele związków reaguje w kontakcie z wodą (np. z powodu powstawania kwaśnych deszczy reagujących z powłoką blachy). To dodatkowy czynnik negatywnie oddziałujący na elewację w zimie.
Przygotowując ściany domu, warto też przy okazji dokonać przeglądu dachu i skontrolować pokrycie dachu, rynny koszowe oraz rynny wzdłuż okapu, odpowiedzialne za odpływ wody z dachu. W razie potrzeby musimy oczyścić rynny np. z liści czy gałęzi oraz poprawić mocowania.
Prace konserwacyjne przed nadejściem zimy nie są trudne, podobnie postępujemy, chcąc przygotować dach z blachy trapezowej – to ten sam materiał, tyle tylko, że na dach stosuje się wyższe profile.
Zobacz, czy blacha trapezowa nie ma widocznych wgnieceń i zarysowań, które mogłyby stać się ogniskami korozji, czy nigdzie nie łuszczy się powłoka, czy krawędzie wzdłuż miejsc łączeń nie są odgięte, a styki pozostają szczelne. Dokładnie obejrzyj też obróbki wokół okien.
Jeśli zauważysz na blasze odpryski albo rysy, zamaluj je farbą zaprawkową, czyli dostępnym u producenta lakierem schnącym na powietrzu. Dzięki temu ubytki nie będą się pogłębiały.
Jeśli budynek nie jest już najmłodszy, być może blacha miejscami wymaga wymiany. Możesz zdemontować stary element i zamocować w jego miejsce nowy. Pamiętaj tylko, żeby kupić taką blachę, która będzie pasowała do poprzedniej i da się z nią właściwie połączyć podczas montażu.
To szczególnie ważne w budownictwie na terenach przemysłowych. Dla blaszanej fasady niekorzystne są zanieczyszczenia wydobywające się z kominów, pyły pochodzące z cementowni, hut, kopalń i zakładów wapiennych. Wchodząc w reakcję z wodą, takie zabrudzenia mogą uszkodzić organiczną powłokę blachy. Obecność zanieczyszczeń powoduje też nierównomierne odbarwianie się blachy pod wpływem promieniowania UV, a także miejscowe gromadzenie wilgoci, co w dłuższym czasie zwiększa podatność na korozję.
Blacha trapezowa jest bardzo trwałym materiałem i dobrze znosi wszelkie warunki atmosferyczne, jednak zimowa aura zdecydowanie nie należy do łaskawych.
Najtrudniejszy dla blachy wbrew pozorom nie jest utrzymujący się mróz, ale naprzemienna dodatnia i ujemna temperatura. W Polsce wskaźniki termometrów mijają poziom zero stopni raz w dół, raz w górę, nawet kilkadziesiąt razy w roku. Dla blachy oznacza to zmianę długości – wprawdzie liczoną w milimetrach, ale takie niewielkie skrócenie lub wydłużenie sumuje się na kolejnych arkuszach i jeśli montaż nie uwzględnił właściwie rozszerzalności termicznej, to mogą pojawić się nieszczelności lub odgięcia blachy.
Należy pamiętać o regularnym usuwaniu śniegu zalegającego przy ścianie. Nie tylko grozi on podmakaniem, ale również zakłóca prawidłową wentylację przestrzeni pod blachą. Nagromadzone pryzmy śniegu mogą też być przyczyną nierównomiernych odbarwień na powłoce ochronnej blachy.
Problematyczne dla elewacji może być posypywanie ulic i chodników przy budynku piaskiem i solą. Odpryskujące ziarna czy chlapiąca spod kół woda (sól drogowa może również przyspieszać proces korozji) narażają powłokę na ścieranie.
Dla starych budynków groźny bywa silny wiatr. Poluzowane miejscami arkusze, podobnie jak te na dachu, mogą zostać poderwane przez podmuchy. Dlatego tak ważna jest kontrola krawędzi arkuszy i stabilności ich mocowania. Nowe modele blach elewacyjnych w ofercie Blachy Pruszyński można zamówić w wersji łączenia na zamek, to poprawia bezpieczeństwo z uwagi na wiatr, redukuje też ryzyko wnikania wilgoci pod elewację.
Jeśli nie sprawdzimy stanu blaszanej elewacji przed zimą i nie wprowadzimy koniecznych zabiegów konserwacyjnych, w kolejnym sezonie może się okazać, że drobne uszkodzenia powiększą się i będą wymagały głębszej, droższej ingerencji. Gdy w końcu przystąpimy do renowacji, nie będą to już punktowe zadrapania, tylko większe płaty zniszczonego materiału.
Oczywiście pewne rzeczy, takie jak mycie domu, najlepiej zrobić latem, ale o uszczelki i odpryski dbajmy o każdej porze roku, a przed nadejściem zimy poświęćmy im szczególną uwagę. Zadbana elewacja będzie się ładnie prezentować przez długie lata.
Do mycia elewacji przyda się miękka szczotka lub myjka ciśnieniowa, przy czym maksymalne dopuszczalne ciśnienie wody to 100 barów. Zwracajmy też uwagę na to, aby dysza nie znajdowała się bliżej niż 30 cm od powierzchni blachy.
Miejsca, w których pojawiła się rdza, należy oczyścić szczotką lub drobnoziarnistym papierem ściernym, więc te materiały warto mieć w pogotowiu.
Jeśli szykują się większe naprawy, warto zaopatrzyć się we wkręty, gwoździe i uszczelki, żeby móc wymienić te, które są zniszczone lub dołożyć je w miejscach, gdzie ich brakuje. Z kolei przy parapetach z czasem zużywają się taśmy izolacyjne.
Najlepsza do pielęgnacji jest woda o temperaturze do 60 stopni, ale odpowiednie właściwości mają też przeznaczone do delikatnych powierzchni łagodne detergenty myjące, roztwory o pH = 6-7 i stężeniu nie większym niż 10%.
W miejscach ognisk korozji, po przetarciu szczotką lub papierem ściernym, do odtłuszczenia przed ponownym malowaniem nadaje się benzyna ekstrakcyjna lub woda z 1-2% roztworem amoniaku.
Do blach trapezowych nie wolno natomiast stosować proszków do szorowania, rozpuszczalników nitro, roztworów chlorowych ani środków zawierających chlorek amonu lub sole sodowe.
Blacha trapezowa elewacyjna to doskonały wybór na estetyczne i trwałe wykończenie budynku. Aby przez długie lata nie sprawiała problemów, wystarczy o nią dbać. Jeśli nie jesteśmy pewni, jak zrobić to najlepiej, możemy skorzystać z porad ekspertów, na przykład z firmy Blachy Pruszyński.
Znalezienie rzetelnej ekipy budowlanej jest sporym wyzwaniem. Warto za poszukiwania zabrać się minimum 2-3 miesiące przed […]
Czytaj dalejJak czyścić blachodachówkę Blachodachówka na dachach polskich domów jest spotykana najczęściej. Inwestorzy doceniają jej wysoką jakość, […]
Czytaj dalejWymiana starego pokrycia dachowego – na co warto zwrócić uwagę? Wymiana starego pokrycia to nie tylko […]
Czytaj dalej
